Komentarze i odpowiedzi, posortowane dla odmiany chronologicznie do strony:

Dla mnie bomba :). Gratuluje stronki!!! Pozdrawiam

pojebana historyjka ale stronka jest spx !!

niezle [hahaha]

Ej teskty jest ciekawy, w sam raz do Kaczora Donalda :).....ale i ja tak jstem lepszym hakerem od niego, jade do babci sie pochwalić :) pozdro :P

Kto ma czas na pisanie takich glupot? Przeciez to nawet nie jest smieszne.

hahahaha a mi sie historyjka podobala i jak by byly ocenki to wystawil bym dyszke :0P gratulacje pomyslu pozdrawiam

mi sie najbardziej podobalo : Dzisiaj odezwał się do mnie jakiś koleś z #hackpl i powiedział abym zmienił nicka, a ja mówię mu że nie mogę, bo mi się pilot od TV zaciał, a w końcu co go obchodzi co ja oglądam? ten kto to pisal to "lamer" a ja jestem haker :)

"Ale z babci lamer" :)

He, to z tym Linuxem to jet dobre. nie mam dostępu do gie więc w to nie grałem, hehe. Pograj w Winampa :)

Jest to najlepszy tekst, jaki przeczytałem w ostatnich kilku latach. Takich kandydatów na "hackerów" jest na pęczki. Dobre jest tylko to, że ich umiejętności "hackerskie" ostatecznie kończą się na "kłeku" lub innej grze komputerowej. Pochwała dla autora tekstu . Świetne zakończenie "kariery" tego "hackera".

Nie wierze że ten tekst opisuje prawdziwe wydarzenia ponieważ sprawia wrażenie jakby był napisany pod publikę .

wież za bardzo nie wiezę w to ale jqa też jestem hacerem nikomu nie mów a.e tak jestem no i ja nikomu nie pwoiemm co mi sie wydarzyło glina 10 razy muwiła że do ja ale nie miało dowodów aż w końcu wziolłem im sie do systemu w kradłem i aresztowali takiego co w klasie nikt go nielubi oczywiscie w mojej

"babcia jest lamerem" ... wymiekam.

7.07 w tym momencie przestałem czytać (musiałem przetrzeć monitor) dotychczas myślałem, że "opluć monitor" to takie powiedzonko, dziś przekonałem się że to się może zdarzyć naprawdę (live is brutal) PS. Powinno być jakieś ostrzeżenie na stronie!

Jest to tekst z mojej ulubionej strony haxite.org :)

Jezu, jak mi to przypomina pewną osobę, która kupiła kompa w Tesco i założyła sobie neo. A potem bawiła się "programami hackerskimi" i "osławionym" gghackiem. Później musiałem jej "naprawić" komputer. Jakiż ten pamiętnik życiowy.

nigdy jeszcze nie usmaial sie tak z czegoś na internecie!!! Ale ta historyjka przypomina niektorych ludzi:) z tych tekstów wymiękam: -Powiesił mi się Windows, czekam na serwisanta, nie mogę grać ani hackować! -Po ponownym obejrzeniu "Hackers" poszedłem do sklepu i kupiłem bluzę do kolan, łańcuch od krowy, spodnie z krokiem przy kostkach i kolczyk do nosa. Jestem już hackerem. -Dzisiaj dowiedziałem się co to lamer. Teraz wiem, że ja to hacker, a reszta to lamerzy. Kumpel znów mnie poratował i uruchomił mIRC'a -Ale z babci lamer -Dzisiaj pohackuje na ostro, mam nowego Windowsa 98 -Rano przyszli do mnie jacyś ludzie w czarnych garniturach i powiedzieli, że są z NASK'u, ja im na to, że nie jestem zainteresowany żadnymi promocjami

Niezły gościo nie.....Sam nic nie umie i wyzywa innych od lamerów

Odp.: a znalazłaś już sposób "jak włamać się do czyjegoś komputera" ? Nie a po co mi to

He he niezle bardzo mi sie to podobalo:) Pozdrawiam ALL

...na to poprstu lepiej nie wlazic na glupie hackerskie strony:)....BLONDyn

Przeglądam sobie z nudów access.log Apacza i cóż moje zmęczone oczy widzą? Dzisiaj o północy ktoś wbija się na mój serwer z polskich Googli z frazą "jak wgrać pliki przez ftp bez hasła" (???!!). Po czym odpala php-iniekję... Serwer iniekcję olewa sikiem prostym... Chwila nerwowego klikania... Po czym skrypt ląduje "na żywca" wgrany na moje ftp - zapewne, żebyśmy mogli nacieszyć oczy twórczością skryptową dzieci neostrady. (Część serwera jest dostępna dla klientów z hasłem podanym otwartym tekstem na stronie www w sekcji kontakt - taka nasza fanaberia). Tak oto zostałem zhack0r00wany i muszę wycierać opluty monitor... Przy okazji - podziękowania dla Twórcy i Właściciela. W logach jest już wypisane za co.

Potrzeba nam więcej takich ludzi jak ty ;)

Witam, ale serwerownia. Na początku myślałem, że to muzeum myśli technicznej PRL - u :) Ale jak się nie ma co się lubi... :)

minęło 5 lat ale w umysłach ( lub czymkolwiek ) dzieci neo nic się nie zmieniło.
Bardzo aktualny tekst - tylko systemy z innym oznaczeniem.