Wizytacja w firmie

(14:43:38) J: miałam mieć jutro urlop, ale muszę przyjść do pracy koło 14, bo przyjeżdża Greg - musi być więcej pracowników, żeby nie było pusto ......
(14:43:46) J: niezłe jaja co?
(14:49:13) lemat: fajnie, zrobię burdelk - rozkręcę połowę kompów na środku podłogi i będę się bawił klotzkami
(14:45:43) J: oo.... dobry pomysł
(14:45:57) J: albo wszyscy będziemy grać w Carcassonn.....
(14:50:29) lemat: albo ubierzmy się w czerwone krawaty i wywieśmy flagę z sierpem i młotem...
(14:48:15) J: w końcu towarzystwo z sutereny .....to do czegoś zobowiązuje
(14:53:08) lemat: hmm a może wypożyczmy z ZooBoo jakąś świnię razem z korytem?
(14:50:14) J: oj, Marcin ty to masz fantazję
(14:51:40) J: może Michał zatrudni statystów, będzie tłok
(14:57:10) lemat: no, w końcu dobrych programistów/administratorów/pracowników to można teraz pod byle skupem złomu wynająć
(14:53:25) J: no właśnie