Jak Lemat z Błękitną rozmawiał:
W sobotę o 19:30 padło mi SDI, zadzwoniłem więc na Błękitną:
- Dobry
- Dobry. Ja chciałem zgłosić awarię SDI
- Oczywiście. Czy mógłby Pan zadzwonić na 0 800 100 000?
- Ależ oczywiście...
( 0 800 100 000 to linia dla klientów biznesowych, poczułem się wyróżniony ;) )
Po wykręceniu powyższego:
- Dobry
- Dobry, skierowano mnie tu z Błękitnej, ja chchiałem zgłosić awarię SDI...
- Niestety musi Pan zadzwonić na Błękitną i wybrać tonowo 3 - awarie SDI podlegają błękitnym
- OK, no problem.
(a jednak poczucie wyższości rozwiało się)
Tym razem na Błękitnej odebrała osoba, która fachowo przyjeła zgłoszenie. Sieci nie miałem do poniedziałku do 9:00. Dzisiaj zadowolony przychodzę do domu (już z pracy wiedziałem, że sieć jest), siadam sobie wygodnie i delektuję się... Nawet się do pracy zleconej zabrałem... Aż tu nagle ni w pięć ni w dziewięć znowu modem mi się rozłącza. No dobra - dzwonimy na Błękitną...
- Dobry
- Dobry, ja mam taką sprawę w sobotę zgłaszałem awarię SDI, w poniedziałek "się" naprawiło ale teraz znowu padło. Czy mogę to potraktować jako awarię ciągłą - wtedy przysługije mi 2/30 abonamentu czy też należy to potraktować jako 2 różne awarie - sieci nie miałem przez 2 dni ale tylko 1/30 abonamentu mi się należy *
- Yyyyyy....
(ok, jest późno, odbierająca też się nie musi znać na wszystkim, luz)
- ...to może gdyby Pan zechciał zgłosić reklamację jak już się naprawi? - wtedy będzie wiadomo ile tak na prawdę można będzie odzyskać.
- OK, to ja teraz chciałbym zgłosić tylko awarię...
- A bo widzi Pan poprzednie zgłoszenie wróciło z adnotacją "Wszystko w porządku"
- COOOOOO? no raczej nie jest w porządku, bo gdyby było to bym przecież nie dzwonił...
- OK, to ja przyjmę Pana zgłoszenie...
W sumie to ja się cieszę, że jest Błękitna, aby zgłosić awarię nie muszę latać do BOKu. Ale pozostaje taka gorycz w ustach...
*) zawiłości zwracania N/30 abonamentu znajdują się w Regulaminie do którego oczywiście teraz nie mam dostępu.